Zapraszam Was gorąco na kolejny post z Paryża! 🙂
Dzisiejsza stylizacja będzie bardziej klasyczna, w stylu glamour. Idealny look na spacer nad Sekwaną i w centrum Paryża. Uwielbiam klasyki, które nigdy nie wychodzą z mody! Tym razem postawiłam na małą czarną od River Island, która bardzo mi przypomina styl Coco Chanel. Jest to klasyczna, prosta sukienka. Z tyłu i lekko po bokach podkreśla ją lekko przeźroczysty pasek jedwabiu, obszyty białymi kwiatuszkami i perełkami. Sukienka ma idealny i wygodny fason, pasujący do wielu okazji. Od okazjonalnych przyjęć, po codzienny spacer z nutką wykwintnego stylu. Żeby podkreślić walory sukienki, dobrałam do niej klasyczne okulary CHANEL oraz czarną torebkę z lekko odblaskowymi wzorkami od Michaela Korsa. Podczas całego pobytu w Paryżu oraz intensywnego spacerowania urokliwymi uliczkami, towarzyszyły mi niezwykle wygodne i niezawodne, czarne, skórzane sandałki od Prady.
Mogłabym spacerować po Paryżu całymi dniami! To miasto nigdy się nie nudzi! Zakochałam się we wspaniałych widokach, spacerując brzegiem Sekwany. Cały czas towarzyszyło nam przepiękne słońce, które odbijając się w rzece, nadawało jej magiczny, krystaliczny połysk. Weszliśmy również na Łuk Triumfalny, skąd mogliśmy podziwiać Paryż z innej perspektywy. Nie mogłam się naliczyć schodów, bo było ich tak dużo! Ale uwaga! 😀 Wejście na Łuk dla obywateli Unii Europejskiej do 26 roku życia jest darmowe! 🙂 na Łuk Triumfalny oraz wiele innych, ciekawych atrakcji turystycznych Paryża, np. Luwr, czy Wersal – muzeum w środku pałacu itd.
Odwiedziliśmy również Katedrę Notre-Dame, gdzie przez moment podczas Mszy mogłam posłuchać wspaniałej muzyki. Byłam na prawdę po raz kolejny pod wrażeniem wyjątkowości tego miejsca! Odwiedziliśmy również Plac de la Concorde i Luwr.
Nie zabrakło również zakupów na Avenue des Champs-Élysées, czy w galerii Lafayette. 😀 😀 😀
Oczywiście również jako jeden z najważniejszych pukntów programu, musiałam odwiedzić po raz kolejny Operę Garnier, gdzie definitywnie przyciągała mnie miłość do muzyki i mojego zawodu śpiewaczki. Dziwnym przypadkiem, podczas większości razy, kiedy szukaliśmy drogi – wszystkie wskazówki prowadziły nas do Opery, a następnie dopiero do szukanego celu! 🙂 Po prostu samo życie!
A kolejna część relacji z pobytu w urokliwym Paryżu już niebawem! 🙂 🙂 🙂