Na dzisiaj Kochani mam dla Was luźną, wiosenną, casualową stylizację. 🙂
Białe lniane spodnie Zara połączyłam z luźną bluzą over size z akcentem Beverly Hills Sinsay. Do tego wygodne białe espadryle Zara i coś co robię zawsze! Charakterystyczny dla moich stylizacji – elegancki dodatek, dodający szyku całej stylizacji. Nawet w najprostszej stylizacji mały dodatek zmienia wszystko, nadaje inny charakter…
Chyba nie ma u mnie stylizacji, w której taki dodatek by się nie znalazł. W dzisiejszej casualowej stylizacji postawiłam na złoty zegarek Cluse z dużą białą tarczą i szeroką bransoletką. Mam na sobie również kolczyki, które z daleka niezbyt rzucają się w oczy, choć są również eleganckim dodatkiem. Są to kolczyki Chanel (w tej kwestii co kto lubi). Można jak najbardziej nie zakładać kolczyków do tej stylizacji lub zwykłe delikatne. Moje Chanelki są subtelne. Przywiozłam je jako pamiątkę z Paryża, o której marzyłam od lat. Kolczyki są ze sklepu Chanel z galerii Lafayette.
Nie były nawet jakieś mega drogie, jak najbardziej można je porównać cenowo do porządnych złotych kolczyków np. w Aparcie. Ja jestem przekonania, że czasem warto zaoszczędzić na jedną fajną, konkretną pamiątkę, którą będziemy wspominać przez długie lata, niż przywozić masę niepotrzebnych pierdółek. Ale tak jak mówię, każdy ma swoje upodobania w tej kwestii. 😀
Jest to fajna stylizacja jak najbardziej dla każdej dziewczyny! Zarówno dla fanek luźnego, sportowego stylu jak i dziewczyn bardziej stawiających na elegancję. Czasem trzeba też odpocząć od obcasów 😀
W dzisiejszym poście chciałam również nawiązać do osiągalności stylizacji proponowanych na blogach.
Staram się, żeby mój blog przemówił do każdego i mógł wnieść realne inspiracje modowe, urodowe, czy lifestylowe… jak przeglądam niektóre blogi, zaczyna mnie przerażać fakt „nierealnego świata”: drogich, markowych stylizacji, nawet sięgających najbardziej kosztownych marek, codziennego publikowania postów z najdroższych restauracji, czy nierealnych dla większości czytelników podróży, pokazywania ekskluzywnych hoteli wręcz na końcu świata… jaki to ma sens…. może i jakiś ma, ale dla mnie kompletnie niezrozumiały.
Publikując na blogu kieruję się głównie dzieleniem się z Wami realnymi pomysłami, żeby każdy mógł sięgnąć po kawałek czegoś nowego, co jest jak najbardziej osiągalne dla większości osób.
A Wy jak myślicie? Wolicie bujać w obłokach, oglądając totalnie przerobione zdjęcia w photoshopie, czy mieć możliwość odkrycia czegoś nowego i doświadczenia tego lub spróbowania?
Piszcie w komentarzach i wiadomościach! 🙂 Koniecznie chciałabym poznać Wasze opinie 🙂 🙂 🙂
asia89
Wreszcie ktoś to powiedział na głos! 🙂
Laurutka
Fajny styl podoba mi sie 😀 cieszę się tez, ze wreszcie ktoś to powiedział na głos. Już mnie wkurzają te sztuczne instagramowe lalki. Fajnie , ze są jeszcze takie dziewczyny jak ty 🙂
kacha09
Ciekawy post 🙂 podoba mi sie 🙂
Iza95
Super look